Lekcje nauki chińskiego: Nathan Cain



W siódmej części naszej serii „Lekcje nauki języka chińskiego” przeprowadziliśmy wywiad z Nathanem Cainem z KolanoHowdy Chińczyk.

Nathan uczy się języka chińskiego i jest misjonarzem z pasją do obu tych rzeczy. Jego strona internetowa, KolanoHowdy Chińczyk koncentruje się na używaniu mnemotechniki lub haczyków pamięci, aby pomóc ludziom w nauce i zapamiętywaniu chińskiego słownictwa.

Koniecznie zajrzyj na jego stronę internetową, ale także na preply.

preply wykorzystuje autentyczne nagrania wideo — takie jak teledyski, zwiastuny filmów, wiadomości i inspirujące przemówienia — i przekształca je w spersonalizowane lekcje nauki języków.

Możesz wypróbować preply za darmo przez 2 tygodnie. Kliknij tutaj, aby sprawdzić stronę lub pobrać aplikacja na iOS lub Aplikacja na Androida.

preply Ad

Kiedy zapytaliśmy Nathana o motywację strony, powiedział nam:

Zawsze wymyślałem zabawne historie do nauki słownictwa, nawet gdy uczyłem się hiszpańskiego. Lubię opowiadać je moim przyjaciołom, a oni zwykle pamiętają słowa. Pomyślałem więc, że przeniosę to na wyższy poziom i udostępnię je publicznie.

Kolana Howdy: Rzuć wyzwanie chińskiemu słownictwu na pojedynek i zakop je „sześć stóp pod ziemią” w swoim mózgu.

Niedawno Nathan również wykorzystał pomysł na swoją stronę internetową i przekształcił ją w książkę o niesamowitym tytule: „Kolana Howdy: Rzuć wyzwanie chińskiemu słownictwu na pojedynek i zakop je „sześć stóp pod ziemią” w swoim mózgu”.

Nathan był również na tyle uprzejmy, że za pośrednictwem naszej serii wywiadów usiadł i dał nam wgląd w swoje własne doświadczenia związane z nauką chińskiego, więc – miłej zabawy!

Jak podsumowałbyś swoje podejście do nauki języka chińskiego? Czy masz określoną filozofię dotyczącą tego, jak się uczysz?

  4 najważniejsze powody, dla których warto wziąć HSK

Moją filozofią jest znalezienie silnej motywacji do nauki, która pomoże mi się jej trzymać. Myślę, że łatwiej jest zapamiętać rzeczy, które są zabawne. Ale ponieważ moja motywacja ma również charakter religijny, jestem w stanie wytrwać nawet wtedy, gdy nie mam ochoty na naukę.

Moje główne podejście to czytanie artykułu w pinyin i sprawdzanie każdego słowa, którego nie znam. Czytam około 20 akapitów tygodniowo. Następnie staram się jak najszybciej użyć wszelkich nowych słów, które uznam za przydatne.

Jakie masz wskazówki dotyczące efektywnej nauki chińskiego?

Osobiście uważam, że jeśli onieśmiela cię nauka postaci, to powinieneś to zachować do czasu, aż staniesz się bardziej zaawansowany. Zawsze łatwiej jest mi rozpoznać znaki słów, które już znam i których używam w mówionym języku chińskim.

Uważam, że czytanie artykułów związanych z twoją dziedziną jest bardzo skuteczne, ponieważ przypomina zanurzenie w zwolnionym tempie. Jesteś zanurzony w chińskim, ale możesz jechać tak wolno, jak chcesz i „przewijać”, kiedy trzeba. Otrzymujesz również wbudowany naturalny SRS. Najważniejsze słowa powtarzają się niemal w każdym akapicie i artykule.

Czy widzisz, że inni uczący się języka popełniają błędy, których Twoim zdaniem powinni unikać?

Wiele razy uczący się języka próbują całkowicie zapamiętać wszystko z lekcji 1, zanim przejdą do lekcji 2. Nie zdają sobie sprawy lub nie wierzą, że będą kontynuować naukę treści pierwszej lekcji w miarę postępów. Wierzę w „Metodę języka Franka Sinatry”. Sinatra powiedział kiedyś o Deanie Martinie: „Rozlewam więcej niż on pije”. Ta metoda działa dla mnie. Staram się przyjąć o wiele więcej, niż mój mózg jest w stanie obsłużyć, dzięki czemu mogę być pewien, że ogarniam jak najwięcej. Porównując się z innymi uczącymi się języka, powinieneś być w stanie powiedzieć: „Zapominam więcej niż on się uczy”.

  Jak najlepiej uczyć się języka chińskiego?

Jakieś zabawne historie z twojego doświadczenia? Zawstydzające błędy językowe, nieporozumienia itp.

Ten wpis znalazł się w mojej książce: „Podszedłem do Chińczyka, którego nie spotkałem wcześniej w moim mieście, i zapytałem go, jak się nazywa. „Nǐ jiào shénme míngzi?”, powiedziałem. Odpowiedział: „Wǒ xìng Chén”. Byłem początkującym, więc myślałem, że mówi mi, że nazywa się „Waszyngton”. Potem powiedziałem „Jiàndào nǐ wǒ hěn gāoxìng, Wǒxìngchén”. Nie trzeba dodawać, że byłem zakłopotany, gdy zdałem sobie sprawę, że nieumyślnie powiedziałem mu, że mam to samo nazwisko co on, „Chen”.

Jak utrzymać motywację podczas nauki języków/chińskiego?

Wychodzę i używam języka, rozmawiając z prawdziwymi native speakerami i zawsze dodaje mi to adrenaliny.

Czy masz jeszcze jedną wskazówkę dotyczącą czegoś, co nasi czytelnicy mogą zrobić DZIŚ, aby poprawić swój chiński?

Zmierz się ze strachem i mimo to mów.

Więcej informacji od Nathana można znaleźć na jego stronie internetowej Kolano Witaj Chińczyk, lub jego książka o tym samym tytule.