4 powody, dla których nauka chińskiego nie jest tak trudna, jak myślisz



Nauka chińskiego może wydawać się próbą życia w trybie trudnym.

System pisania nie przypomina niczego, co kiedykolwiek widziałeś.

Słowa brzmią dziwnie i absolutnie wszystko różni się od twojego języka ojczystego.

Jeśli czujesz, że nurkujesz na środku oceanu, nie mając nic znajomego, do którego możesz się przyczepić, aby uzyskać wsparcie, nie martw się: byłem tam!

Pamiętam to poczucie zamieszania, kiedy po raz pierwszy zacząłem poważnie uczyć się chińskiego. Na wielu etapach rozważałem poddanie się, ale w końcu wszystko zaczęło się psuć. Z perspektywy czasu zdałem sobie sprawę, że nauka mandaryńskiego wcale nie musi być aż tak ciężka!

Jeśli czujesz się onieśmielony przez Chińczyków, ten post jest dla Ciebie.

Omówimy kilka powodów, dla których możesz się martwić, że chiński jest trudny do nauczenia, i zbadamy kilka sposobów, dzięki którym język ten jest łatwiejszy niż myślisz. Zacznijmy!

Czy trudno się nauczyć chińskiego? 4 powody, dla których jest to łatwiejsze niż myślisz!

1. Gramatyka jest zupełnie inna… Ale to dobra rzecz

To prawda; jeśli mówisz po angielsku, francuski jest znacznie bardziej podobny do twojego języka ojczystego niż chiński. Ale ta różnica ma też swoje zalety.

Po pierwsze, gramatyka chińska jest o wiele prostsza i łatwiejsza do nauczenia niż prawie każdy język europejski. Chociaż w chińskim jest zdecydowanie „poprawna” i „nieprawidłowa” gramatyka, jako początkujący będziesz zaskoczony, jak wiele możesz ujść na sucho!

W języku chińskim poszczególne słowa są jak cegły, które możesz dowolnie układać we własnej kolejności. Typowe przeszkody gramatyczne w językach europejskich, takich jak czas i płeć, są stosunkowo trywialne w języku mandaryńskim. Oznacza to, że w ciągu kilku miesięcy nauki języka będziesz konstruować własne zdania i będziesz rozumiany częściej, niż się spodziewasz. Jeśli kiedykolwiek studiowałeś jakiekolwiek języki europejskie, zdasz sobie sprawę, jakie to niezwykłe.

  Lekcje nauki chińskiego: Benjamin Dickman

Jako przykład weźmy wyrażenie 我去超市 (wǒ qù chāo shì), oznaczające „Idę do sklepu”. Użyłbyś również tej samej formy czasownika, niezależnie od tego, czy idziesz dziś, jutro, wczoraj czy wygłaszasz ogólne oświadczenie, takie jak „we wtorki idę do sklepu”.

W języku angielskim musiałbyś radykalnie zmienić czasownik w zależności od czasu: pójdzie, idę, poszedł itp.

Jest jeszcze inna, subtelniejsza zaleta nauki języka i odkrywania kultury, która wydaje się całkowicie obca twojej. Podczas gdy osoby odwiedzające Paryż lub Londyn zazwyczaj mówią w lokalnym języku, obcokrajowcy w Chinach nie.

Oznacza to, że nawet twoje nieśmiałe wysiłki początkujących spotkają się z zachętą i uznaniem ze strony mieszkańców.

2. Chińskie znaki tylko wydają się nieprzeniknione

Tak, to prawda, że ​​trzeba się nauczyć tysięcy chińskich znaków lub 汉字 (hàn zi) i wszystkie wydają się różne i skomplikowane dla uczących się chińskiego, zaczynając od zera. Ale w rzeczywistości nauka chińskich znaków może być łatwiejsza niż myślisz.

Wszystkie postacie składają się z tego samego zbioru elementów, znanych jako radykały. Gdy zapoznasz się z kilkoma kategoriami, przestają wyglądać tak obco i zaczynają mieć więcej sensu.

Na przykład radykał oznaczający trawę pojawia się w następujących czterech znakach. Zwróć uwagę na poziomą linię z dwoma małymi pionowymi pociągnięciami, która znajduje się u góry każdego z nich i zastanów się, co mają wspólnego ich znaczenia:

菜 (cài) — Danie, mączka lub warzywa

茶 (chá) — herbata

草 (cǎo) – Trawa

药 (yao) – Medycyna

W miarę kontynuowania studiów zacznie się pojawiać coraz więcej tych wzorców. Zamiast nieprzeniknionych zawijasów zaczniesz dostrzegać elementy, które składają się na każdą indywidualną postać i, częściej niż nie, również stanowią klucz do ich znaczenia, a nawet wymowy. Oto 15 typowych radykałów, które możesz zapamiętać na początek.

  Lekcje nauki chińskiego: Dan Jones

Oto jeszcze kilka dobrych wiadomości: O ile czytanie gazety lub powieści będzie wymagało nauczenia się kilku tysięcy znaków, funkcjonowanie w codziennym życiu w Chinach jest o wiele łatwiejsze. Mając zaledwie dwie lub trzysta dobrze dobranych postaci, będziesz w stanie czytać menu, negocjować transport publiczny, a nawet prowadzić podstawowe rozmowy tekstowe!

3. Trudno wymówić… Ale znasz już wszystkie dźwięki

Czuję cię i to jest coś, z czym naprawdę się zmagałem na początku. Jeśli jesteś rodzimym użytkownikiem języka angielskiego, znajdziesz kilka dźwięków w języku chińskim, które nie wydają się naturalnie występować w Twoim języku, więc na początku bardzo trudno je wymówić. Na szczęście możesz zhakować te trudne wymowy, znajdując angielskie sylaby lub pary liter, które tworzą podobne dźwięki:

Przyjrzyjmy się kilku najtrudniejszym dźwiękom i zobaczmy, czy rzeczywiście możemy znaleźć odpowiednik, który występuje w języku angielskim:

Dźwięk zh występuje w słowach takich jak 知道 (zhī dào) oznaczające „wiedzieć”: wymawia się to jak ge na końcu słowa „dziwne”. J w pinyin, które występuje w słowach takich jak 几 (jǐ) oznaczające „kilka”: jest to wymawiane jak pierwsze trzy litery „jeepa”. Q w pinyin, słowami takimi jak 七 (qī) dla „siedem”: to jest jak J powyżej, ale przydechowe. Wydychasz powietrze, gdy to mówisz, i wymawiasz, że ma większą siłę.X jak w 休息 (xiū xi) dla „odpoczynku”: wymawia się to jak sh w „arkusz”.

Aby zapoznać się z obszernym samouczkiem dotyczącym opanowania chińskich dźwięków, zajrzyj do tego przewodnika po wymowie. Gdy wciąż napotykasz nieznane słowa w języku chińskim, podłącz je do Forvo— gdzie możesz szukać rodzimej wymowy dowolnego słowa — i ćwiczyć naśladowanie tego, co słyszysz.

4. Nie musisz iść sam!

Jeśli czujesz, że walczysz w pojedynkę z językiem chińskim, to oczywiście będzie to trudne. Język to przecież komunikacja. Siedzenie sam na sam z podręcznikami jest przydatne, ale nie wystarcza do osiągnięcia płynności.

  Świat należy do Ciebie: 5 skutecznych sposobów samodzielnej nauki chińskiego

Musisz tam wyjść i porozmawiać z ludźmi. Musisz się dobrze bawić z językiem. Dla mnie Chińczyk nigdy nie klikał, dopóki nie wskoczyłem na lot do Chengdu i spędziłem w nim sześć miesięcy. Jeśli potrzebujesz mówić po chińsku, aby jeść, to pewnie szybko się nauczysz!

Ale co, jeśli nie możesz teraz wskoczyć na lot? Wciąż są opcje.

Odkąd opuściłem Chiny pod koniec zeszłego roku, utrzymywałem język, znajdując grupy praktykujące mandaryński w moim lokalnym mieście. Jeśli mieszkasz w rozsądnym mieście, istnieje duża szansa, że ​​nie tylko Ty próbujesz nauczyć się chińskiego. Szukaj na Facebook oraz Meetup.com dla grup ćwiczeniowych lub wymiany językowej odbywających się w Twojej okolicy.

Jeśli naprawdę nie możesz znaleźć niczego lokalnie, internet jest twoim przyjacielem. Możesz znaleźć partnera w języku chińskim online lub wypróbować te opcje, aby ćwiczyć konwersację.

Możesz także korzystać z autentycznych filmów wideo na preply, aby pomóc Ci, dopóki nie przyzwyczaisz się do rzeczywistego mówienia w języku.

preply wykorzystuje autentyczne nagrania wideo — takie jak teledyski, zwiastuny filmów, wiadomości i inspirujące przemówienia — i przekształca je w spersonalizowane lekcje nauki języków.

Możesz wypróbować preply za darmo przez 2 tygodnie. Kliknij tutaj, aby sprawdzić stronę lub pobrać aplikacja na iOS lub Aplikacja na Androida.

preply Ad

Każdy film zawiera interaktywne podpisy, fiszki i ćwiczenia, dzięki którym aktywnie rozwijasz swoją znajomość języka chińskiego podczas oglądania.

Tak, nauka jakiegokolwiek języka jest trudna. Zanurzenie się w słownictwie, gramatyce i kulturze obcego świata jest niezwykle trudnym i czasochłonnym zadaniem. Ale jest to również jedna z najbardziej satysfakcjonujących rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobisz. Nauka dodaje mandaryńskiego około 1 miliarda ludzi do tych, z którymi jesteś teraz w stanie komunikować się, poznać i zrozumieć.

A kiedy będziesz w stanie przeprowadzić swoją pierwszą w życiu rozmowę po chińsku – nawet jeśli dotarcie tam zajmie ci rok lub dwa – satysfakcja i poczucie dumy przypomni Ci, że to wszystko było tego warte!

Nathan J. Thomas przeprowadził się z Nowej Zelandii do Chengdu w Chinach w 2014 roku, nie mówiąc ani słowa po mandaryńsku. Podróżuje jako niezależny pisarz i redaktor internetowego magazynu podróżniczego, „Nieustraszone czasy”.